Trening instynktowny/intuicyjny czy moze sztywna rozpiska treningowa?

Tym artykułem chciałbym przedstawić moje podejście do sprawy. Wiadomym jest, że różnorodność ćwiczeń siłowych to również ogrom bodźców, które dostarczamy do mięśni (mikrouszkodzenia) i całego organizmu (odpowiedź hormonalna). Plusem każdorazowej zmiany ćwiczeń jest ciągłe szokowanie naszych mięśni, co wymusza na mięśniach dużą pracę, powoduje znaczne mikrouszkodzenia włókien mięśniowych i przyczynia się do wzrostu grubości, siły i wytrzymałości mięśni czyli w skrócie postępów treningowych.
Czy zatem każdy trening powinien wyglądać inaczej? Według mnie powinno się stosować oba systemy treningowe – czyli zarówno trening różnorodny – instynktowny jak i trening, w którym powielamy daną sekwencję ćwiczeń. W praktyce, u siebie i swoich klientów, przeplatam okresy z jednym i drugim typem treningów. Gdy przykładowo celem jest budowa masy mięśniowej, trzymamy się sztywnego planu lub bez zmian pozostawiamy ćwiczenia główne, a modyfikujemy ćwiczenia, które traktuje jako dodatkowe (uzupełniające). Wówczas w założonym wcześniej mezocyklu treningowym pozwalamy mięśniom na maksymalną adaptację do danego ćwiczenia (ruchu) – osiągamy w ten sposób również przyrost siły w danym ćwiczeniu, co jest dodatkowym bodźcem do przyrostu masy mięśniowej.
Podobnie sprawa ma się u początkujących adeptów treningów siłowych – najpierw należy skupić się na doskonaleniu techniki podstawowych ćwiczeń i adaptacji mięśni, stawów i ścięgien do wykonywania danego ruchu z coraz większym obciążeniem. Dopiero po okresie takich treningów można wprowadzić odmienne ćwiczenia. Zwykle zalecam dążyć do stopniowego zwiększania ciężarów w głównych ćwiczeniach (trzymając się zaplanowanego zakresu powtórzeń), a dopiero później zacząć zmieniać te ćwiczenia, bądź rozpocząć trenować instynktownie przez pewien okres czasu. Należy dodać, że za trening instynktowny mogą brać się osoby, które posiadają już pewnie doświadczenie treningowe, potrafią wsłuchać się w swój organizm i dobrać odpowiednią częstotliwość, objętość i intensywność treningu.
Niewątpliwie trening bez sztywnej rozpiski jest mniej monotonny i nudny, może sprawiać nam więcej radości z ćwiczeń. Jednak jak wynika z mojej praktyki, konkretna rozpiska i progresywne, zaplanowane zwiększanie intensywności treningu (poprzez zwiększanie ciężarów, skracanie przerw, modulację tempa ruchu), bez zmiany ćwiczeń głównych (ćwiczenia, które uznajemy za dodatkowe możemy modyfikować) okazuje się najbardziej owocne.

Wszelkie prawa zastrzeżone! Kopiowanie, powielanie i wykorzystywanie bez zgody autora zabronione.

0 komentarzy:

Dodaj komentarz

Chcesz się przyłączyć do dyskusji?
Feel free to contribute!

Dodaj komentarz